Eksploatowane obecnie rudy uranowe wykazują dużą rozmaitość, tak co do rodzaju jego połączeń, jak i co do towarzyszących mu domieszek. Odpowiednio do tego stosuje się też różne metody wyodrębniania.
Rudę po wstępnym wzbogaceniu za pomocą szlamowania poddaje się prażeniu, podczas którego większa część takich pierwiastków, jak S, As, Sb, uchodzi w postaci lotnych tlenków. Równocześnie ulegają rozkładowi węglany, a także substancje organiczne, często towarzyszące rudom uranowym. Wyprażoną rudę poddaje się ekstrakcji bądź to za pomocą kwasu (zwykle H2SO4), bądź to węglanu sodowego, w obecności takich utleniaczy, jak MnOi, sole Fe3 , chlor, chlorany, sprężony tlen i in. Podczas ekstrakcji kwasami uran przechodzi do roztworu wodnego w postaci soli uranylcwych (np, UO2SO4). Z węglanem tworzy kompleksy U02(C03)]. Dla wydzielenia uranu z roztworu stosuje się, zależnie od rodzaju towarzyszących mu domieszek, strącanie w postaci trudno rozpuszczalnych połączeń (np. fosforanu UIV po uprzedniej redukcji), ekstrakcję za pomocą rozpuszczalników organicznych lub adsorpcję na odpowiednich jonitach.
Wskutek dużej aktywności uranu otrzymanie go w stanie wolnym jest trudne, zwłaszcza wobec niezwykle wysokich wymagań co do czystości, stawianych metalowi, który ma być użyty jako materiał rozszczepialny w reaktorach jądrowych (§ 113). Metody stosowane przed ostatnią wojną, jak elektroliza stopionych soli, termiczny rozkład par halogenków na rozżarzonym drucie wolframowym, redukcja dwutlenku uranu metalicznym wapniem i in., zostały zarzucone. Obecnie całą praktycznie ilość uranu otrzymuje się przez redukcję czterofluorku nadmiarem metalicznego magnezu: UF4 + 2Mg = 2MgF2 + U + 69 kcal (1000°K).
Reakcja rozpoczyna się już w 600°C, po czym wydzielające się ciepło ogrzewa mieszaninę do 1300°C, tak iż otrzymuje się metal w postaci zwartej.
Leave a reply